Są duże szanse na to, że oprocentowanie lokat nareszcie zacznie rosnąć. Chociaż specjaliści przewidywali, że po likwidacji lokat antybelkowych stawki oprocentowania spadną, bankowcy zaczynają stopniowo je podwyższać.
Tuż po wycofaniu ze swojej oferty lokat pozwalających na uniknięcie podatku, banki obniżyły oprocentowanie lokat. Wszystko dlatego, że nie chciały zmniejszać swojego zysku, po to by utrzymać zysk klienta na takim samym poziomie jak do tej pory.
Po kilku tygodniach oferowania niższych stawek oprocentowania, większość banków zaczęła powoli zmieniać swoje podejście do tej kwestii, stopniowo podwyższając oprocentowanie. Bankowcy zrozumieli oczywisty fakt, że wyższe oprocentowanie lokat zapewni im większy napływ klientów.
Oferty poszczególnych banków stają się coraz bardziej konkurencyjne. W Alior Banku na lokacie półrocznej oprocentowanie wynosi 6,2%. W Kredyt Banku, który aktualnie przoduje pod względem atrakcyjności oprocentowania jest to aż 6,5%.
Dodatkowo bank oferuje możliwość podwyższenia go o 0,2%, jeśli założymy w nim konto i zapewnimy regularne wpływy na odpowiednio wysokim poziomie. Dobrze jest zwrócić uwagę także na ofertę banków internetowych, które szczególnie aktywnie walczą o klientów.
Warto jednak zachować zdrowy rozsądek i nie popadać w przesadny optymizm. Wprawdzie oprocentowanie rzeczywiście rośnie, jednak szanse na to, że osiągnie poziom sprzed wprowadzenia lokat antypodatkowych są bardzo niewielkie. Możemy spodziewać się, że przeciętne oprocentowanie lokat przekroczy co najwyżej 6,5%.