Bez wody nie jesteśmy w stanie przetrwać. To z niej składa się znaczna część naszej Ziemi, ale i nasz organizm. Niestety wciąż generujemy zbyt duże straty wody, co może się odbijać na rachunkach, a także środowisku naturalnym. Problem wzrastających strat, które zakrawają na miano marnotrawstwa pojawił się już lata temu i niestety narasta.
Działania ograniczające czynniki wpływające na straty wody, może podejmować każdy z nas, ale i podejmują również przedsiębiorstwa. W dużej mierze to tutaj znajdują się główne przyczyny. Różnice pomiędzy wodą sprzedaną, wyprodukowaną i zużytą. Straty mogą sięgać niestety granicy 30-40%, co jest wartością bardzo dużą. Zbyt dużą, z którą trzeba walczyć. W firmach problem pojawia się ze względu na występowanie czynników zależnych, jak i czynników częściowo niezależnych. Do przedsiębiorstwa należy monitorowanie, w jakim stanie technicznym są poszczególne instalacje. Jak działa system monitoringu, a także urządzenia pomiarowe. Trudno mieć z kolei wpływ na kradzieże wody, które się zdarzają, między innymi poprzez blokowanie liczników czy też awarie instalacji wodociągowych.
Podstawą jest precyzja działania i odpowiedni dobór urządzeń pomiarowych, a dopiero na tej bazie stosowanie dobrych systemów monitorowania. Regularne sprawdzanie stanu technicznego wszystkich instalacji, szybkie i efektywne naprawy. Przeciętna osoba z kolei jest w stanie ?powalczyć? ze stratami wody we własnym domu. 15 sekund mycia rąk pod bieżącą wodą to nawet 3 litry wody, która zostaje w dużej mierze zmarnowana. Podobnie rzecz się ma podczas golenia, mycia zębów i innych czynności pielęgnacyjnych. Zostawiamy odkręcony kran nie zdając sobie sprawy z faktu, jak wiele wody spływa, ścieka czy też skapuje bezsensownie. Nie zostając wykorzystaną do niczego, a chociażby woda z mycia rąk, prania, a nierzadko również gotowania, nadaje się do podlewania w ogrodzie. Woda z gotowania ziemniaków może zostać wykorzystana do prania niektórych rodzajów odzieży. Właściciele mieszkań mogą pozwolić sobie na niewielką inwestycję i zakup perlatora, dzięki któremu uda się oszczędzić wodę, a co za tym idzie zmniejszyć rachunki. Na takich prostych rzeczach korzystają nie tylko ludzie, ale i środowisko naturalne. W połączeniu z efektywną pracą przedsiębiorstw, nad mniejszym zużyciem wody i ograniczeniem powstałych strat, można liczyć na to, że wody na Ziemi przestanie ubywać w tak zastraszającym tempie. To wymaga czasu i zaangażowania wszystkich z nas, nie tylko firm zajmujących się produkcją i dostarczaniem wody.