Jeszcze niedawno polskie media były zarządzane przez rząd. Obywatele nie mieli prawa do wolności słowa. Media pokazywały włącznie to co pozwolono im pokazać. Cenzura była powszechna. I właśnie dlatego dziś uwielbiam programy telewizyjne, w których to sam widz może się wypowiadać. Jakiś czas temu na antenie Orange sport odkryłem program Hyde park.

Hyde park poruszał różne sytuacje sportowe, o których mogli się wypowiadać widzowie. Sms ? y przysyłane na odpowiedni numer były wyświetlane na dole ekranu. Nic nie było tuszowane. Również można było połączyć się telefonicznie z prezenterem bądź gościem programu. Ludzie osobiście mogli zadawać pytania znanym osobistościom związanym ze sportem. I oczywiście nie wszystkie pytania nie były łatwe.

Niekiedy gość programu musiał się niezwykle namęczyć, by wybrnąć z trudnej sytuacji. A program był emitowany na żywo. Goście Hyde park musieli mieć dużo odwagi i pewność swoich poglądów.

Chyba największą oglądalność ten program emitowany późnym wieczorem zdobywał, gdy gościem był Jan Tomaszewski. Wszyscy interesujący się piłką nożną, wiedzą jaki ten polski legendarny bramkarz ma poglądy na temat Polskiego Związku Piłki Nożnej, Grzegorzu Lacie i trenerze polskiej reprezentacji piłkarskiej Franciszku Smudzie. Jeżeli rozmowa schodzi właśnie na te tematy to Jan Tomaszewski wiesza na tych osobach „psy”.

Ma dość krytyczne podejście do tych spraw. Jan Tomaszewski ma wielu zwolenników ale i przeciwników. Przecież ciągłe oskarżanie i krytykowanie nic nie pomoże. Trzeba zacząć działać. Hyde park jest dobrym programem bo pozwala się wypowiadać kibicom sportu. Mogą oni śmiało powiedzieć co im się podoba, a co nie.

Nie istnieje żadna cenzura. Każdy mówi co chce i to jest właśnie najlepsze. Mam nadzieję, że Hyde [ark będzie jeszcze przez długi czas gościł na antenie telewizyjnej.