Ile czasu potrzeba, aby nauczyć się języka obcego?

Trzy miesiące? Pół roku? Rok? A może dopiero po kilku latach jesteśmy w stanie powiedzieć, że nauczyliśmy się języka obcego? Oszacowanie czasu potrzebnego do osiągnięcia czegoś potrafi być skutecznym motywatorem do podjęcia odpowiednich w tym celu kroków. W przypadku nauki języka obcego jest to poniekąd możliwe, ale zależne od bardzo wielu czynników.

Co to znaczy

Po pierwsze, należy powiedzieć sobie, co dla nas oznacza „nauczenie się języka obcego”. Dla jednych może to być bowiem możliwość swobodnego stosowania go w codziennych sytuacjach, takich jak wizyta w sklepie spożywczym czy rozmowa z kolegą na niezobowiązujące tematy, dla innych z kolei – umiejętność posługiwania się specjalistycznym słownictwem, czytania książek w oryginale i, ogólnie rzecz biorąc, płynność, z jaką posługuje się językiem osoba znająca go od dziecka.

Ile czasu trzeba, a ile można

Drugą kluczową kwestią jest to, ile czasu tak naprawdę możemy poświęcić na naukę. Czy będzie to kwadrans poznawania nowych słówek dziennie? Czy dwie półtoragodzinne lekcje z nauczycielem w tygodniu? A może wyjedziemy do kraju, w którym mówi się danym językiem na co dzień, i wówczas każdego dnia „zmuszeni” będziemy do intensywnego kontaktu z nim? Intensywność, z jaką chcemy i możemy podjąć naukę, ma niebagatelne znaczenie – o ile oczywiście wciąż uczymy się nowych rzeczy, a nie tylko powtarzamy w kółko coś, co już dawno umiemy. Wtedy bowiem nawet godzina dziennie przez miesiąc nie przyniesie nam większego pożytku.

Metody nauki

I tutaj pojawia się trzeci ważny czynnik warunkujący czas potrzebny do nauki języka, czyli sposoby jego przyswojenia. Możliwości jest naprawdę sporo. Książki, kursy, nagrania, których można słuchać w drodze do szkoły i pracy, wspomniane lekcje z nauczycielem czy wyjazd, kucie słówek, ćwiczenia z gramatyki, konwersacje z native speakerem… To pewnie i tak zresztą nie wszystko. – Istotne, by trenować zarówno czytanie, jak i słuchanie, pisanie oraz samodzielne wypowiadanie się – podkreśla specjalistka z Jagiellońskiego Centrum Językowego. Tylko połączywszy te wszystkie elementy, będziemy mogli powiedzieć, że nauczyliśmy się języka – na jakimkolwiek poziomie.

Jeśli mamy dobrą metodę i nauczyciela, dużo czasu i motywacji, a naszym celem jest nie pisanie w danym języku doktoratu, ale płynne posługiwanie się nim na co dzień – nieco mniej istotną kwestią wydaje się to, czy język ten jest nam w pewien sposób bliski (jak np. języki słowiańskie albo te bazujące na łacinie), czy też zupełnie egzotyczny (chociażby chiński).

Realistyczne założenia

Raczej nie nabierajmy się na obietnice nauczenia się jakiegoś języka od zera w trzy miesiące. Aby opanować jego podstawy, być może ten czas jest w stanie wystarczyć – pod warunkiem jednak, że przez te trzy miesiące każdego dnia będziemy pilnie uczyć się przez co najmniej kilka godzin, i to jeszcze w należyty sposób. Tylko kto z nas ma tyle czasu? Jest jeszcze przecież praca, szkoła, rodzina, codzienne obowiązki i spotkania ze znajomymi… Warto stawiać więc sobie bardziej realistyczne cele.

Pomóc może w tym zapisanie się na kurs językowy. Wiele z nich opiera się na systemie, w którym kolejne poziomy znajomości języka są jasno określone, np. wymaganiami dotyczącymi certyfikatów potwierdzających opanowanie każdego z tych poziomów albo też powszechnie stosowanymi normami (A1, A2, B1, B2 itd.). Standardowo kursy te obiecują osiągnięcie kolejnego poziomu w semestr lub dwa, zależnie od liczby godzin kursowych w tygodniu. Jest to nie tylko jak najbardziej możliwe, ale też bardzo skuteczne w motywowaniu uczących się do przekraczania kolejnych progów umiejętności w zakresie opanowania języka.

Dobrym rozwiązaniem jest też skorzystanie z opłaconego kursu przez pracodawcę, który w ten sposób podnosi kwalifikacje swojej kadry.  Kursy i szkolenia językowe dla firm prowadzi m.in. Szkoła językowa Skrivanek

1 Comment on "Ile czasu potrzeba, aby nauczyć się języka obcego?"

  1. To zależy od wielu czynnikow, ale wiadomo, że niektórych języków idzie się nauczyć szybciej, jak taki niemiecki czy hiszpański (a jak się ma dobry kurs hiszpańskiego, jak we Wrocławiu np. https://www.ih.com.pl/wroclaw/hiszpanski/ to tym bardziej), a innych wolniej.

    Chiński to pewnie kilkadziesiąt lat nauki i dalej nie wszystko się ogarnie:)

Leave a comment

Your email address will not be published.




Linki w komentarzach mogą być wolne od atrybutu nofollow.