Wszelakie ceremonie odbywające się w kościele katolickim wymagają poprawnego stroju. O tym, że osoba duchowna musi zmieniać ornaty liturgiczne zgodnie z kalendarzem katolickim to większość z nas wie. Jednak osoby duchowne to nie jedyne osoby które są zobowiązane do adekwatnego ubrania do obrzędu. Wraz z nadchodzącymi komuniami świętymi wielu rodzicieli kupuje alby komunijne dla swoich pociech. Jest to nieliczna szansa, w której młodzi katolicy mają możliwość do włożenia czegoś innego, a przede wszystkim dostojnego.
Wiele osób będąc w kościele zastanawia się z jakiej przyczyny duchowni do niektórych sakramentów jak: spowiedź czy komunia święta odziewają zwyczajne komże. Zgodnie z zasadami kościoła katolickiego duchowni mogą ubierać komże w przypadku, gdy dana uroczystość nie wymaga ubranej alby. W takim wypadku można mówić, że komża jest krótką albą, która stosowana jest przy podstawowych czynnościach liturgicznych.
Niejednokrotnie podczas mszy świętych można spostrzec ministrantów w komżach. Jest to bardziej rozwiązanie praktyczne, albowiem niewymagane jest by ministranci podczas służby przy ołtarzu ubierali długie alby.
Czy istnieją podobieństwa między posługą ministranta oraz kapłana? Tak, są to szaty liturgiczne, a ściśle mówiąc pewna ich cześć. Są to mianowicie alba oraz cingulum. Alba to nic innego jak biała długa szata. Pochodzi ona ze historycznej tuniki. Cingulum natomiast jest to sznur lub pas, który służy do oplecenia się w pasie.
Uważa się, że cingulum jest symbolem cnotliwości oraz umiejętności powstrzymywania się od uciech cielesnych.