Zdecydowana większość właścicieli samochodów uważa, że wysokość składki ubezpieczenia OC, które opłaca jest przesadzona. Tymczasem okazuje się, że oferty proponowane przez wielu ubezpieczycieli są bardzo okazyjne. Część z nich balansuje przez to na progu rentowności.
Badania wykazały, że aż 1/3 wszystkich firm oferujących ubezpieczenia komunikacyjne pozostaje nierentowna. W połączeniu z koniecznością podniesienia sum gwarancyjnych sprawia to, że spora część ubezpieczycieli już teraz planuje podwyżki OC. Kierowcy muszą więc przygotować się na jeszcze większe niż do tej pory wydatki.
Podniesienie sum gwarancyjnych za szkody majątkowe niesie za sobą również pewne pozytywne konsekwencje. Limity odpowiedzialności ubezpieczycieli wzrastają dwukrotnie. W praktyce oznacza to, że sumy wypłacane z ubezpieczenia w przypadku wypadków i kolizji będą większe. To dobra wiadomość szczególnie dla właścicieli nowych luksusowych samochodów, którzy do tej pory często mieli problemy z wyegzekwowaniem odszkodowania na satysfakcjonującym poziomie. Maksymalna odpowiedzialność ubezpieczycieli ma od tej pory wynosi aż 5 mln euro. Oczywiście kwota ta dotyczy wyłącznie bardzo dużych zdarzeń komunikacyjnych i dużych szkód.
Ci, którzy mieli nadzieję, że podwyżki ubezpieczeń, które mogliśmy obserwować w ubiegłym roku na jakiś czas zaspokoją potrzeby ubezpieczycieli, powinni rozwiać te złudzenia. Trend wzrostowy w stawkach ubezpieczeń wciąż będzie się utrzymywał. Podwyżki będą wynosić przeciętnie od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. W skali roku to niezbyt duże sumy, ale musimy przygotować się na to, że na jednokrotnej podwyżce raczej nie stanie.