By doszło do uszkodzenia samochodu, czasem wystarczy chwila nieuwagi. Sprawdź, czy jednak każde uszkodzenie samochodu czyni go powypadkowym. Co z parkingowymi obcierkami albo urwanym lusterkiem?
Po pierwsze – zdrowy rozsądek
Bywa tak, że zdarzanie drogowe owocuje takimi uszkodzeniami, że nie pozostaje nam nic innego, jak udać się do skupu aut w Toruniu. Na szczęście są to jednak rzadkie przypadki, ale faktem jest, iż większość aut poruszających się na drogach ma za sobą jakieś przejścia. Raz będzie to powtórne malowanie któregoś z elementów karoserii, innym razem wymiana lampy. Czy takie ingerencje wystarczą, by samochód zasłużył na miano wozu powypadkowego?
Co to właściwie znaczy i kiedy mamy do czynienia z samochodem powypadkowym? Prawnicy są zdania, że samochód powypadkowy to taki, w którym w wyniku zdarzenia drogowego, czyli taki, w którym podczas wypadku doszło do poważnego uszkodzenia elementów karoserii. Jeżeli naprawa ograniczyła się jedynie do np. polakierowania zderzaka, to auto nie traci statusu bezwypadkowego. Ale w sytuacji gdy nie można było obejść się bez zamontowania nowej części najlepiej będzie, gdy po prostu powiemy o tym fakcie kupującego. Zawsze kierujmy się zdrowym rozsądkiem. Nowy zderzak to nie to samo co wymiana połowy przodu. Szkody parkingowe nie wpływają znacząco na wartość samochodu.
Po wypadku czy po kolizji?
Na giełdach nie brakuje sprzedających, którzy trzymają się policyjnego nazewnictwa, gdzie o wypadku mówimy, gdy ktoś został ranny, bądź zginął, zaś o kolizji, gdy nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Idąc tym tropem, skoro w moim rozbitym samochodzie nikt nie ucierpiał, to mogę mówić o nim jako o pojeździe bezwypadkowym. Czy takie rozumowanie jest uzasadnione? Nie jest w żadnym wypadku. Nomenklatura policyjna jest czymś zupełnie innym, niż kwestia bezwypadkowości auta. Jeśli nasz samochód uczestniczył w kolizji i wskutek tego wymagał bardziej konkretnej naprawy, to nie możemy twierdzić, że jest on bezwypadkowy.
W przypadku gdy twardo będziemy obstawać przy swoim, osoba, która kupiła od nas auto, będzie miała prawo czuć się oszukana i żądać anulowania umowy kupna-sprzedaży. Co ważne, fakt, że naprawy samochodu dokonaliśmy w autoryzowanej stacji obsługi, nie ma w tym kontekście zbyt dużego znaczenia. Samochód, tak czy owak, przeszedł naprawę, a co więcej, w bazie ASO będzie wzmianka na ten temat. Takiego faktu nie warto ukrywać, tym bardziej że naprawa w autoryzowanym serwisie zostanie najpewniej pozytywnie odebrana przez potencjalnego kupującego.
Rozbiłeś swój samochód? Jeśli uszkodzenia nie są rozległe, doprowadzenie go do stanu używalności nie powinno być trudne. Jeżeli jednak twoje auto ucierpiało poważnie na tyle, że naprawa staje pod znakiem zapytania, być może warto rozważyć rozstanie się z nim. Pracownicy skupu aut w Grudziądzu rozwieją wszelkie wątpliwości co do sensu przywracania na drogi rozbitego pojazdu. Poradzenie się specjalistów zawsze jest dobrym pomysłem. Zdarza się bowiem, że to, co laikowi jawi się jako niegroźne uszkodzenie, w rzeczywistości jest poważnym defektem, skreślającym jakiekolwiek plany renowacji.