Postacią najbardziej poszkodowaną jest zwykle żona alkoholika. Wszelkie filmy i sztuki teatralne pokazują ją zawsze jako osobą o podwójnym statusie. Z jednej strony jest pełna siły, zaradna, ale swoją energię pożytkuje nie we właściwy sposób.
Główne wysiłki żony alkoholika skupiają się na ukrywaniu przed światem faktu, jakim jest alkoholizm. Z przeróżnych powodów kobiety te z reguły wymyślają niestworzone historie, aby bronić mężów oraz aby na ich rodziny nie spadło odium rodziny alkoholowej.
Takie kobiety potrafią latami ukrywać, że mąż pije, zaświadczać o jego chorobie w pracy, kiedy leży pijany w domu, nawet ukrywać przed organami ścigania, iż bije je i dzieci. Psychologia nazywa taki stan mentalnością ofiary, a żony alkoholików współuzależnionymi. Kobiety te mają zwykle niskie poczucie własnej wartości, nie wierzą, aby coś dobrego mogło je w życiu spotkać.
Dlatego trwają w toksycznym i niszczącym związku, nie wierząc, że dadzą radę inaczej ułożyć swoje sprawy. Zadziwiające, że tak wiele znoszą, a tak bardzo w siebie nie wierzą…Dla takich osób ośrodek terapii uzależnień może okazać się jedyną szansą na normalne życie.
Ponieważ nie tylko alkoholik musi się poddać psychoterapii, także całe jego rodzina, na czele z żoną. I to niezależnie od tego, czy po terapii postanowią dalej tworzyć związek, czy też postanowią założyć nowe rodziny.
Terapia jest niezbędna do poradzenia sobie z przeszłością oraz do ułożenia sobie pozytywnych relacji z ludźmi na przyszłość. Bez terapii na pewno się nie obędzie.