Pomoce naukowe i ich rola

Wyposażając dziecko do szkoły nigdy nie wolno zapominać o przydatnych pomocach naukowych. Nie jest to tylko bezsensowny wydatek, ale inwestycja w lepsze wyniki w nauce naszej pociechy.

Atlasy, mapy, tablice czy jakiekolwiek vademecum może czasem dać dziecku lepszy pogląd na to, co jest aktualnie przerabiane na lekcjach w szkole.

Czasem zdarza się również, że podręczniki nie zawsze prezentują wiedzę tak jak powinny, są niejasne i nieczytelne dla ucznia pod względem merytorycznym. Każdy z nas zresztą może powiedzieć na własnym przykładzie, że znacznie łatwiej było się uczyć wtedy, gdy mieliśmy przed oczami przykład, model czy konkretną rzecz. Jeśli zagadnienie zostanie poparte obrazowym przykładem, zapada w pamięć na dłużej wbrew zasadzie 3 x Z.

Jeśli te argumenty nadal nie są skuteczne, to trzeba zwrócić uwagę na to, że przecież w szkole również stosuje się różnego rodzaju pomoce dydaktyczne. Bez nich nauka opierałaby się tylko na wykładach, na werbalizmie, czyli przekazie słownym. Wiadomo, że taka nauka na dłuższą metę jest mało efektywna i nużąca.

Warto zatem poświęcić kilkadziesiąt złotych na modele, atlasy czy zbiory dodatkowych zadań. W dobie wysokiego wykształcenia trzeba dziecku umożliwić jak najlepszy dostęp do wiedzy.