Jak rysuje się perspektywa życia na emeryturze przeciętnego Polaka? Czy mamy się z czego cieszyć, czy mamy na co czekać? Niektórzy łudzą się, że będzie dobrze, że jakoś będzie się żyło. Ale czy to prawda? Na co tak naprawdę może liczyć przeciętny Polak? Okazuje się, że czekają nas niskie emerytury, za które ciężko będzie wyżyć. Ekskluzywne wczasy w ciepłych krajach na pewno nie będą dla nas dostępne na emeryturze. W jeszcze gorszej sytuacji są kobiety. Szacuje się, że płeć piękna będzie otrzymywała zaledwie trzydzieści procent obecnej pensji.
Czy warto więc liczyć na pomoc państwa? Raczej nie. Powinniśmy wziąć los we własne ręce. Jednak przeciętny Polak nie może oszczędzać, nawet jeśli bardzo by chciał. Dlaczego? Po prostu nie ma z czego oszczędzać. Marne pensje, szczególnie w mniejszych miastach i na wsiach, nie wystarczają do końca miesiąca. W jaki sposób można z nich cokolwiek odłożyć? Okazuje się, że oszczędności odkłada jedynie co siódmy Polak. Niestety, wszystko wskazuje na to, że czekają nas głodowe emerytury. Wśród głosów Polaków pojawiają się te wyrażające bunt i wielki sprzeciw.
Polacy pytają: czy warto płacić składki? Zastanawiają się, jaki to ma sens skoro emerytura nie wystarczy nawet na opłacenie rachunków. Już obecnie miliony emerytów jest zdanych na pomoc najbliższych. Co z tymi, którym nie ma kto udzielić pomocy? System socjalny w naszym państwie, niestety, poważnie kuleje i nie ma perspektyw na zmiany. Państwo chce ratować środki publiczne, a emeryci (obecni i przyszli) są skazani na głodowe świadczenia i żenująco niska emerytura to coś, czego mogą się wkrótce spodziewać.