Kopanie kryptowalut na komputerze

Wiele osób myśli, że najwygodniej i najłatwiej wyjdzie im kopanie kryptowalut na komputerze, ale niestety to często ślepy zaułek. Na komputerze, czyli tzw metodą Proof of Stake da się kopać tylko niektóre kryptowaluty, i warto wiedzieć, że jest tutaj również masa minusów, o których trzeba wiedzieć.

Żeby kopać crypto na komputerze, musisz przede wszystkim najpierw kupić daną kryptowalutę na giełdzie czy w kantorze kryptowalut, bo dopiero posiadanie określonej ilości danej kryptowaluty uruchamia proces kopania na komputerze i pozwala go w ogóle zacząć. W przypadku niektórych kryptowalut jest to kilkaset sztuk, ale w przypadku większości musisz mieć na start kupione przynajmniej kilka tysięcy sztuk, wtedy dopiero na założonym na komputerze portfelu możesz zacząć kopanie kryptowalut, przy czy dalej: komputer musi być włączony przez 24 godziny na dobę, żeby mieć ciągły proces miningu. To oczywiście wiąże się z wyższymi rachunkami z prąd, bo komputer jest cały czas odpalony oraz z większym zużyciem procesora, bo kopanie kryptowalut na komputerze sprawia, że musisz na to poświęcić jeden z rdzeni procesora, a im mniej ich masz, tym gorzej dla stanu twojego komputera.

Osoby, które włączyły kopanie zbyt wielu kryptowalut na komputerze, szybko zauważą, że komputer zaczyna buczeć i huczeć i rzęzi, a to znaczy że jest maksymalnie obciążony i trzeba liczyć się z tym, że może nam się zwyczajnie wykończyć i zepsuć.

Można na szczeście kupić sobie serwer zdalny do kopania kryptowalut, czy taki jakby osobny hosting, który utrzymywany jest przez inne firmy i nie obciąża nam komputera, a który działa 24 godziny na dobę i nie my wtedy płacimy za prąd i zużycie komputera. Minus jest taki, ze owszem kopiemy wtedy kryptowaluty, ale musimy za takie serwer płacić. Niektórzy liczą sobie za to kilkadziesiąt, do nawet kilkuset złotych miesięcznie, zależnie od tego ile kryptowalut kopiemy na takim serwerze w jednym momencie i jak bardzo taki serwer obcy wykorzystujemy i obciążamy.

Jak widać kopanie kryptowalut wcale nie jest takie proste jak się wydaje.

Osobne koparki do kryptowalut, czyli specjalne urządzenia są drogie, bo od kilkunastu tysięcy złotych, serwery też tanie nie są, własna kopalnia domowa jest kosztowna i wymagająca tez wiedzy programistycznej.
Pewnie dlatego osoby, które nie znają się na instalacji i kopaniu na koparkach, decydują się często na kopanie na tzw. kontraktach miningowych.