Fidget spinner to jeden z najbardziej spektakularnych przykładów chwilowej, globalnej mody. Ten niewielki, wirujący gadżet podbił świat w błyskawicznym tempie, zdobywając ogromną popularność wśród dzieci, nastolatków, a nawet dorosłych. Choć jego początki sięgają znacznie wcześniej, prawdziwa moda na fidget spinnery wybuchła nagle i równie szybko zniknęła. Kiedy dokładnie były modne? Co wpłynęło na ich popularność i dlaczego przestały być hitem?
Czym właściwie jest fidget spinner?
Fidget spinner to niewielka zabawka składająca się z centralnego łożyska i ramion, które obracają się wokół własnej osi. Można ją trzymać między palcami i wprawiać w ruch jednym ruchem dłoni. Urządzenie działa na zasadzie siły odśrodkowej i było reklamowane jako pomoc w koncentracji, redukcji stresu i przeciwdziałaniu nadmiernemu napięciu nerwowemu.
Pierwotnie fidget spinner miał zastosowanie terapeutyczne – był wykorzystywany jako narzędzie wspomagające osoby z ADHD, autyzmem lub stanami lękowymi. Jednak to, co zaczęło się jako specjalistyczna pomoc, bardzo szybko przerodziło się w masowy trend.
Początki ? zanim zaczęła się moda
Choć patent na podobną zabawkę zgłoszono już w latach 90., przez wiele lat fidget spinner pozostawał praktycznie nieznany. Dopiero w połowie drugiej dekady XXI wieku pojawiły się pierwsze wersje, które zaczęto masowo produkować i sprzedawać na rynku zabawek edukacyjnych.
W 2016 roku fidget spinner zaczął powoli zdobywać popularność w Stanach Zjednoczonych, głównie jako gadżet polecany przez terapeutów. Jednak jego prawdziwa eksplozja nastąpiła rok później.
Szczyt popularności ? wiosna i lato 2017
Rok 2017 to moment, kiedy fidget spinner stał się globalnym fenomenem. Moda na tę zabawkę wybuchła nagle – głównie za sprawą mediów społecznościowych, youtuberów i uczniów, którzy przynosili je do szkół.
W marcu i kwietniu 2017 sprzedaż spinnerów osiągnęła niebotyczny poziom. Sklepy z zabawkami, supermarkety, kioski, a nawet apteki oferowały dziesiątki wariantów – plastikowe, metalowe, świecące, z brokatem, dźwiękowe. W ciągu kilku miesięcy powstały tysiące filmów i poradników, jak kręcić spinnerem, robić triki, balansować nim na nosie lub palcu.
Fidget spinner stał się nie tylko zabawką, ale też symbolem modnej codzienności wśród młodych ludzi. Był noszony jak brelok, eksponowany na biurkach, używany podczas lekcji i przerw.
Zakazy w szkołach i początek końca
Wraz ze wzrostem popularności spinnerów zaczęły się również problemy. Wiele szkół w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Europie zaczęło zakazywać ich używania podczas lekcji. Zabawki rozpraszały uczniów, przeszkadzały nauczycielom i wywoływały konflikty.
Moda na spinnery zaczęła też męczyć dorosłych. W mediach pojawiły się komentarze o nudnym hałasie, rozkojarzonych dzieciach i bezsensownym trendzie. Popularność, która wcześniej była zaletą, zaczęła działać na niekorzyść.
Jesienią 2017 roku sprzedaż spinnerów gwałtownie spadła. Producenci zostali z ogromnymi zapasami niesprzedanych zabawek. Trend, który wiosną wydawał się nie do zatrzymania, praktycznie zniknął w ciągu kilku miesięcy.
Co zostało po fidget spinner?
Po 2017 roku fidget spinner nie zniknął całkowicie, ale przestał być masowym fenomenem. Nadal bywa używany jako narzędzie terapeutyczne, znajduje się w niektórych zestawach antystresowych i można go kupić w sklepach internetowych. Jednak jego miejsce w kulturze popularnej zostało zajęte przez inne gadżety – kostki sensoryczne, pop-ity, slime?y czy zabawki ASMR.
Dla wielu osób fidget spinner pozostaje symbolem chwilowej, ale intensywnej fascynacji. Jest przykładem trendu, który w krótkim czasie zdobył cały świat, by równie szybko zniknąć z codziennego życia.
Warto wiedzieć
Moda na fidget spinner osiągnęła szczyt wiosną i latem 2017 roku. Był to czas, gdy niewielka zabawka opanowała sklepy, szkoły i media społecznościowe. Choć trend okazał się krótkotrwały, zapisał się w historii popkultury jako jedno z najgłośniejszych zjawisk ostatnich lat. Spinner przypomina, jak szybko i gwałtownie potrafią zmieniać się mody – zwłaszcza w erze internetu i viralowych treści.
