Zima się kończy, ale za oknem wcale tego nie widać. Naszemu organizmowi równie ciężko „przerzucić się” na wiosenne dni. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: brak słońca i witamin. Niedobór tych elementów potrafi być naprawdę uciążliwy, jednak są pewne sposoby na to, aby powitać wiosnę z energią i witalnością.

Koniec zimy może być dla nas niełatwym okresem również dlatego, że przez te kilka zimowych miesięcy w naszym organizmie zdążyły nagromadzić się toksyny, przez co jesteśmy mniej odporni i bardziej odczuwamy zmęczenie.

Z tym wszystkim da się walczyć. Wiosenne oczyszczanie – to jest właśnie to, czego nam potrzeba. Co istotne, możemy je przeprowadzić sami, w zaciszu domowym. Jak to zrobić dobrze?

1. Woda zdrowia doda

Po pierwsze, sięgnijmy po „eliksir życia”, czyli wodę. To ona ma cudowną moc rozpuszczania toksyn i sprawiania, że nasze ciało bezpiecznie się ich pozbywa. Zatem im więcej wody, tym lepiej.

1. Chipsy i bigos na wylocie

Może nie dosłownie, ale chodzi tutaj o to, aby ograniczyć spożywanie dań ciężkostrawnych oraz fastfood`ów. Smażenie w głębokim tłuszczu, grube panierki, śmietanowe torty – wiosna to dobry moment, aby wprowadzić nieco bardziej „lżejsze” zasady w kuchni, np. chude mięso, pieczenie lub grillowanie zamiast smażenia, mniej słodyczy, przyprawy zamiast soli.

1. Alkohol? Nie, dziękuję

Kieliszek koniaku, czy lampka wina do obiadu wypite od czasu do czasu raczej nie zaszkodzą, ale najlepiej byłoby dać organizmowi całkowicie odpocząć od procentów. Pamiętajmy, że alkohol zwiększa uczucie głodu i ochotę na tłuste posiłki.

1. Więcej błonnika

Spożywanie produktów z dużą zawartością błonnika działa szczególnie dobrze na jelita. Odchodzą wtedy problemy z wypróżnianiem, wzdęcia i zaparcia. Błonnik rozpuszczalny (występuje m.in. w roślinach strączkowych, orzechach, fasoli) w procesie oczyszczania mocno współpracuje z wodą – rozpuszcza się w niej i wydostając się z przewodu pokarmowego, zabiera ze sobą toksyny. Błonnik nierozpuszczalny, obecny m.in. w warzywach i owocach oraz żywności pełnoziarnistej nie rozpuszcza się, jednak to on odgrywa główną rolę w procesie detoksykacji.

1. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć

Wpływ aktywności fizycznej na oczyszczanie organizmu jest ogromny. Nawet mało wymagająca przejażdżka na rowerze może zwiększyć poziom enzymów, które biorą udział w wydalaniu toksyn. Najlepiej codziennie wykonywać sesje ćwiczeń (trwających po 15-20 minut), które spowodują lekką zadyszkę – wtedy będzie to najbardziej efektywne.

Trzeba liczyć się z tym, że powyższy detoks to spore wyzwanie, jednak wprowadzanie tych zasad krok po kroku pozwoli organizmowi „odetchnąć” i spokojnie przygotować się na nadejście pierwszych wiosennych promieni.