W dzisiejszych czasach niewiele firm jest w stanie funkcjonować bez zaciągania kredytów. Okazuje się jednak, że nie wszyscy przedsiębiorcy zaciągają je równie chętnie ? niektórzy traktują korzystanie z obcego kapitału jako ostateczność. Co ciekawe, skłonność do zaciągania kredytów w dużej mierze zależy od naszej płci.

 

Okazuje się bowiem, że kobiety znacznie częściej decydują się na zaciągnięcie kredytu niż mężczyźni. Czy to oznacza, że są bardziej skłonne do ryzyka? Niekoniecznie. Okazuje się bowiem, że w przypadku kobiet-menadżerów decyzja o zaciągnięciu kredytu jest zazwyczaj starannie przemyślana i poparta wyliczeniami, które pozwalają ocenić, czy firma będzie w stanie spłacać swoje zobowiązania. To mężczyźni częściej podejmują ryzykowne decyzje, rezygnując z prób przewidzenia ich konsekwencji dla firmy.

 

Kobiety zarządzające firmami znacznie skuteczniej potrafią też egzekwować należności od swoich kontrahentów. Okazuje się, że kwota nieopłaconych faktur jest znacznie niższa w przedsiębiorstwach, które funkcje kierownicze pełnią panie niż w tych, w których dominują panowie. Kobiety potrafią też trafniej ocenić szanse na to, że dany klient nie jest w stanie terminowo regulować swoich zobowiązań wobec ich firmy. Z tego jak bardzo potrafi to komplikować pracę przedsiębiorstwa doskonale zdają sobie sprawę obie płcie.

 

Wnioski? Okazuje się, że kobiety uważniej śledzą sytuację finansową swoich firm. Dzięki temu są w stanie szybciej reagować na zmiany, czy niepokojące zjawiska. Słaba płeć okazuje się więc bardzo silna biznesie. Nie bez przyczyny coraz więcej przedsiębiorstw świadomie obsadza na stanowiskach kierowniczych właśnie kobiety.