Zbliżający się sezon letni to istny boom dla drobnych handlarzy. Przyjazna pogoda otwiera szerokie możliwości dla handlu ulicznego. Stragany i wszelkiego rodzaju budki zapełnią się towarami. Duża część z nich zapełni się z pewnością biżuterią damską. Kobiety chcąc wyglądać modnie i elegancko często spoglądają łakomym spojrzeniem na towary wyłożone na lady przez sprzedawców.

Jak co roku nie tylko kurorty turystyczne zalane zostaną wszelkiego rodzaju stoiskami z biżuterią, posiadanie własnego z pewnością wniesie dla domowego budżetu kilka groszy. Specyfiką handlu ulicznego jest to, że bardzo często swoje produkty wystawiają niewielkie pracownie artystyczne, stawiające na oryginalność i w większości przypadków wysoką jakość wykonania. Wydawałoby się, że powinny one wygrać konkurencję z masowo wyrabianą biżuterią.

Nic bardziej mylnego, producenci przemysłowi, tworząc dużo, uzyskują niskie koszty, drobna pracownia skazana jest na wysokie ceny surowców, które ostatecznie uniemożliwiają osiągnięcie konkurencyjnej ceny. Nie należy jednak zapominać, że klienci nie kierują się tylko i wyłącznie zasobnością portfela. Wartość estetyczna ma tutaj ogromne znaczenie. Masowy produkt będzie się sprzedawał bez względu na wszystko. Dzieci na wakacyjnych wyjazdach chętnie kupują drobne kolorowe błyskotki jako pamiątki. Bardziej świadomy klient będzie szukał wyjątkowego towaru.

Biżuteria damska na rynku w Polsce jest dostępna w różnorodnych formach mieniących się wszystkimi kolorami tęczy, a wachlarz cen jest bardzo szeroki. Korzystając z dużej konkurencji warto się targować, warto też szukać czegoś odbiegającego od wyznaczonych modom i marketingiem kanonów, poszukując prawdziwego piękna.